Nowy początek
No tak, przyszedł ten czas, że jako czterdziestolatka (ponad) zaczynam od początku. Nowy początek, ale z mega długim ogonem. Mam nadzieję zgubić ten ogon w niedalekiej przyszłości.
W swoim życiu imałam się wielu zajęć. Byłam nauczycielem wspomagającym w klasie integracyjnej, uczyłam matematyki, prowadziłam firmę edukacyjną, pracowałam w agencji reklamowej, w sklepie, byłam przedstawicielem handlowym, opiekunką osób starszych... Wszystko wykonywałam z zaangażowaniem i wielką radością, że mogę to robić. Z natury jestem pracoholikiem i potrzebuję nowych wyzwań. Monotonia w pracy, to nie moja bajka.
Obecnie od trzech lat z powodzeniem prowadzę firmę sprzątającą. Lubię to do tego stopnia, że zrezygnowałam z pracy w szkole. Moje otoczenie nie może pojąć jak można dziennik elektroniczny zamienić na mopa
W tym miejscu chciałabym się z Wami podzielić moim doświadczeniem w byciu gospodynią domową. Mam nadzieję, że pomogę uczynić życie Pani domu łatwiejszym i przyjemniejszym.
Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa ( syn dopiero uczy się fotografować ). Wszystkie pomieszczenia znajdują się w moim mieszkaniu, więc nie szukajcie pięknych pomieszczeń rodem z katalogu projektanta wnętrz. Jestem zwykłą kobietą, mieszkam w zwykłym mieszkaniu ( wynajętym ), zarabiam bardzo przeciętnie, zatem nie mieszkam w luksusach. Nie jest sztuką sprzątnąć mieszkanie pachnące nowością, sztuką jest utrzymać porządek przez lata .